Ciepłe wspomnienia znad stolika w kawiarni z lat przed II wojną światową

Kiedy dziś przechadzamy się po ulicach największych metropolii Polski, niełatwo jest nam sobie wyobrazić, że tuż przed katastrofą II wojny światowej, te miejsca tętniły życiem na równi z dzisiejszym. Wszystko było w ruchu – sklepy były otwarte, urzędy funkcjonowały, ludzie załatwiali swoje codzienne sprawy, spotykali się ze znajomymi, a także odwiedzali kawiarnie.

Jednym z nieodłącznych elementów przedwojennego krajobrazu gastronomicznego były restauracje i kawiarnie pełne smaków, które dziś mogą być dla nas obce. Kwas chlebowy – przyjemnie orzeźwiający napój – był jednym z takich specjałów.

Chociaż zawartość alkoholu w kwasie chlebowym jest minimalna, uważany jest on za napój bezalkoholowy. Swoje unikalne właściwości uzyskuje dzięki procesowi fermentacji alkoholowej i kwasowej chleba żytniego, z dodatkiem drożdży i cukru. Przechowywany w szklanych butelkach, długo utrzymuje swój wyjątkowy smak.

Mimo upływu lat, niektóre kawiarnie i browary wciąż serwują kwas chlebowy swoim gościom. Szczególnie popularny jest on na Litwie i w Rosji.

Osoby, które chciałyby spróbować tego napoju, mogą z łatwością przygotować go samodzielnie. Oto przepis:

Składniki:
– 60 dag suchego żytniego chleba
– 5 l wody
– 1 dag drożdży
– skórka z cytryny

Przygotowanie:
Do szklanego naczynia wsypać drobno pokrojony chleb, dodać skórkę z cytryny, a następnie zalać całość 5 litrami słodzonej wrzątkiem wody. Naczynie przykryć i odstawić na około 5 godzin. Po tym czasie napój należy przecedzić przez gęste sito lub gazę do innego naczynia, dodać drożdże i ponownie odstawić na 5 godzin. Gdy pojawi się piana, trzeba znów przecedzić napój i przelać go do butelek. Butelki szczelnie zamknąć i odstawić na kolejne 5 dni.